niedziela, 18 sierpnia 2013

Knee pain is a common complaint for many people


/ałka


Czy nadal na mnie czekasz? Lato było wyjątkowo chłodne. Wstawałam wraz z przedzierającymi się do wnętrza pokoju pierwszymi promieniami słońca, otwierałam okno na oścież, by poczuć chłód poranka. Musiałabym zakładać Twoją bluzę w drodze do piekarni po jeszcze ciepłe pieczywo. Parzyłam kawę i mocno zaciągałam się papierosem. Myślałam o Tobie. Siedziałeś mi w głowie, jak potrafią tylko nieobecni. Wychodziłam na balkon, by w spokoju móc czytać Bukowskiego i śmiać się z akurat przypomnianych sytuacji z Twoimi kolegami w roli głównej.
Czy wiedziałeś, że kiedyś odejdę? Byłeś na to przygotowany? Wiem, że byłeś. Myślałeś o tym całą zimę, łapczywie zapamiętywałeś rysy mojej Twarzy, mój śmiech, głos. Moje słowa wyryłeś w swojej głowie niczym tatuaż na przedramieniu. Ale teraz, proszę, wyrzuć wspomnienia, przestań myśleć o moich paznokciach wbitych w Twoją skórę, o Twojej skórze pod moimi paznokciami. Słyszałam, że teraz często wychodzisz, że upijasz się alkoholem, że poznajesz nowe kobiety. Czy pamiętasz chociaż ich imiona i twarze?
Chyba widziałam Cię pewnej niedzieli. Szedłeś drugą strona ulicy, spoglądałeś na mnie. Miałam na sobie tę sukienkę, którą tak bardzo lubiłeś. Śpieszyłam się, nie chciałam spojrzeć w Twoją twarz, nie chciałam, żebyś za mną pobiegł.
Nie czekaj już na mnie...

16 komentarzy:

  1. na to wychodzi. ;p do kogo te notatki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh , rozpłakałam się podczas czytania tej notki... :x

    OdpowiedzUsuń
  3. samo życie! ciekawe zdjęcie! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetny tekst, jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładna notka.

    http://my-new-healthy-lifeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się to, co piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Za każdym razem czuję, jak Twoje słowa wnikają we mnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne historie ! Dzięki że wpadłaś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak miło czytać twoje komentarze :**

    OdpowiedzUsuń
  10. pieknie piszesz;) i uroczy plaster;)

    OdpowiedzUsuń
  11. co do sklepu retrobut - sama zamówiłam tam buty i po to teraz je mam, aby pokazać, ze buty są oryginalne i to nie jest żaden fejk!! sklep wyprzedaje stare kolekcje dlatego też czasami cena jest niska :) mi buty przyszły dość szybko więc lepiej nie słuchac i nie czytać jakiś durnych domysłów w komentarzach, a posłuchać i poszukać ludzi, którzy na serio zamówili coś na stronie sklepu :)

    a w razie pytań i wątpliwości napisać do sklepu meila, obsługa na tyle miła, że na pewno posłuży pomocą :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.