piątek, 14 grudnia 2012

Herr God, Herr Lucifer

 



Szepty wydobywające się z ust innych niszczą natłok myśli, krzyki zza pleców niwelują bezkresne poczucie bezpieczeństwa. Szum przejeżdżających samochodów, pisk opon. Poczucie bezpieczeństwa? – pytam – przecież to tylko wymysł mojej chorej wyobraźni. W mojej głowie stado galopujących myśli, w Twojej – pustka, nicość, śnieg, ciemność, smutek pomieszany z niezdecydowaniem. Przecież wiesz, kochałem Cię.
Tak. Stoję. Biernie patrzę na Twoją czarną, wyblakłą z wszelkich uczuć postać. Twoją sylwetkę prześwietlają światła reflektorów, Twoją duszę – moje oczy. Spójrz! Stoję tu, spójrz na mnie. Boisz się? Boisz się powiedzieć, czego tak naprawdę chcesz. Przecież nie zrobię tego za Ciebie. Nie wstanę za Ciebie rano i nie ubiorę skarpetek. Wygania nas dziesięć po dziesiątej ostatni autobus. Wygonił  mnie. Z Twojego serca.

14 komentarzy:

  1. ładnie piszesz, można przez chwilę "odpłynąć" czytając.
    A jeśli chodzi o torebkę - jest dość sztywna (mój brat nazywa ją wiadro :D), ale mieści bardzo dużo rzeczy i jak dla mnie (wiecznie noszę milion niepotrzebnych rzeczy na wszelki wypadek) bardzo wygodna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuję, Aniu :)

    Widzę, ze zdjęcia analogiem cykane? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a przynajmniej te we wcześniejszych postach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne zdjęcie. Niby zwykłe, ale czymś przyciąga. :) To twój tekst? Piękne słowa...

    OdpowiedzUsuń
  5. strasznie klimatyczne te zdjęcia i czapka ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. 3 razy czytałam tekst. jest cudowny!
    <3

    http://comenswag.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję, bardzo mi miło :) Nie jest to najlepszy czas na spokojne zakupy, aczkolwiek takie w tłumie różnych ciekawych ludzi mają również swój urok. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. smutno ładnie, ładnie smutno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja uwielbiam Twoją zdolność pięknego mówienia...
    Tylko żal, że tak smutno.

    OdpowiedzUsuń
  10. dziękuję za komentarz :)

    rzeczywiście pięknie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieknie piszesz, jestem pod ogromnym wrażeniem. Nigdy nie miałąm do tego talentu, więc zachwycaja mnie takie teksty.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.