środa, 26 listopada 2014

I am outside, give me peace



/Maja - klik 


Z myślą o Tobie wstaję rano i piję poranną herbatę. Otwieram okno na oścież, a mróz poranka oplata moje pełne uda. Zaciągam się zachłannie zimowym powietrzem. Otwieram oczy szeroko, szerzej, by napawać się Twoimi widokiem, ukochany.

8 komentarzy:

  1. Podroz do barcelony polecam jak najbardziej!
    Z miejsc w ktorych bylam barcelona zrobila na mnie ogromnewrazenie :)
    oberwuje

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana <3~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

    OdpowiedzUsuń
  3. Praca w tych czasach jest konieczna... i rzadko kiedy można znaleźć jakąś wartą uwagi, do tego dającą perspektywy i płacę wyższą niż najniższa krajowa... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku jak ładnie :)
    No i zdjecia są jakieś takie magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mi się zimno zrobiło od tych zdjęć i "otwierania okna na oścież" ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ja bym chciała takie poranki. Wyczekuję ich, tęsknię do nich. Ja wyłączam budzik i biegnę pod prysznic parząc w między czasie kawę. W jej aromacie opatulam się szlafrokiem, ubieram grubaśne skarpety i biorąc pierwszy łyk kawy piszę słodkości, które siedzą mi w głowie by ukochany zaczął lepiej dzień, gdy się obudzi ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.