Wyzbywam się smutku i lękam się. Ogrzewam zimne dłonie nad przepaścią marzeń. Boję się odwrócić. Czy ktoś tam jeszcze jest? Zapada zmrok, a ja nie mogę spojrzeć na spadający śnieg. Zima mnie zabija, sprawia, że trwam w kałuży mentalnych wymiocin i łez.
Tak bardzo mnie fascynujesz...
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie niestety też spadło tyle śniegu :C Ja chcę wiosnę! ;)
OdpowiedzUsuńciekawe zdjęcia
OdpowiedzUsuńale świetne!
OdpowiedzUsuńPrzegląda Twój blog i muszę napisać, że świetnie piszesz i dodajesz piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńja zdałam za 4 i polecam Łomżę!!
OdpowiedzUsuńzbyt długa zima dobija. już jutro astronomiczna wiosna, więc uśmiech proszę!
OdpowiedzUsuń(a u mnie coś się pojawi kiedyś na pewno ^^)
:*
chyba trafiłam na genialny blog, jest w moim typie:) biore kakao i przejrze strasze notki:D pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zdjecia i ciekawa notka
OdpowiedzUsuń