poniedziałek, 9 maja 2011

To the rescue, here I am

/ Justyna


Oglądam stare zdjęcia i mówię sobie: tak, wtedy było dobrze/ o tu, byłam taka szczęśliwa. A teraz słucham Małpy, nie ogarniam aksonometrii i jestem okropnie zmęczona. W niektórych chwilach zalewa mnie ciepłe, słodkie szczęście, chyba tylko po to, żeby wieczorem było jeszcze bardziej samotnie.

9 komentarzy:

  1. fajnie :)
    dodaję do obserwowanych, ale liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale świetne zdj ; )
    analogiem ?

    tak tak link był zły :D dzięki że powiedziałaś to poprawiłam *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. mi się bardzo podobają :D a analogi robią świetne zdj :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale mają te zdj coś w sobie wiesz ? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przejmuj się, jeszcze będzie dobrze ;)
    Zapraszam do mnie:
    http://katharia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie ogarniam tego całego młynu, ale jakos nie dopuszczam do siebie mysli, jak może być źle. Stare zdjęcia niosą jakąś magię; bardzo lubię do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.